Artykuły
Jacek Jóźwiak <>
Środa 31 Październik 2001
Podczas upałów warto szczupaków szukać na płyciznach, niekiedy nawet w wodzie nie sięgającej za kolana. Warunek - rzeka musi po płyciźnie płynąć wartką, rześką strugą.
więcej...
Jacek Jóźwiak <>
Środa 31 Październik 2001
Ileż szczupaków wypięło się w chwili wyskoku, trudno policzyć. Zdarzyło się to chyba każdemu, kto zetknął się choć kilka razy z tym drapieżnikiem.
Ma szczupak zwyczaj, by podczas forsowniejszego holu wyskoczyć nad powierzchnię, stanąć na ogonie i rozpaczliwie potrząsać łbem, aby tym sposobem pozbyć się przynęty.
więcej...
Jak co roku, w pierwszych dniach lipca (30 06-01 07), na zaproszenie Towarzystwa Miłośników Parsęty, stawiła się liczna grupa fanów tej pięknej pomorskiej rzeki aby rywalizować w kategorii: największa troć /łosoś zawodów.
więcej...
Bogdan Holod <>
Środa 22 Maj 2002
Przejechaliśmy się już po paru pisemkach a teraz czas na WW. Lektura tego periodyku (01/2003) dostarczyła mi tak niesamowitych wrażeń, że naruszyłem domowe zapasy okowity gromadzone pieczołowicie na święta.
więcej...
Wyciąg z dyskusji jak odbyła się pomiedzy następującami osobami:
Arek Mackiewicz, Jacek Jozwiak, Piotr Regiec
więcej...
Już dawno powinien się uodpornić na rzucane pod jego adresem pogardliwe słowa, ale bolało to jak diabli. Zachowania, które winny stać się standardem nad wodą, z trudem przebijały się do świadomości większości wędkarzy.
więcej...
Coś o planach PZW na lata 2001-2005 Czy zostały zrealizowane? Oczywiście to tyko wierzchołek góry lodowej.
więcej...
Polecamy
«Zgłoś "Rekord Rybiego Oka" »
więcej...
Wody
Niestety obecnie w okresie od 1 maja do 31 sierpnia Nysa Kłodzka pomiędzy Młynowem a Bardem, to nie rzeka a autostrada pontonowa !!!!
Rzeka dosłownie zostaje "rozjeżdżona" pontonami popularnych spływów przełomem bardzkim.
Presja pontonowców jest na poziomie kilkudziesięciu stu-kilkudziesięciu pontonów na godzinę!!!
Nie można zarzucić wędki ,aby ktoś nie płynął.
Rzeka na tym odcinku tylko niekiedy przekracza głębokość 1 m, więc pontony "rozpływają" ją do dna , płosząc ryby i wszystko co w wodzie żyje.
My wędkarze płacimy za zarybianie rzeki, a pontonowcy z niej wyciągają kasę, bez umiary, bez opamiętania !!!
SKANDAL !!! Polecam w lipcu postać na moście w Podtyniu i policzyć pontony !!!
Nyska Kłodzka - Średnia rzeka nizinna
Ocena wody: 4 /5
(4 )
Dziękujemy za Twoją ocenę!
Ty już oceniałeś/aś tę stronę, oceny można dokonywać tylko raz!
Twoja ocena została zmieniona, dziękujemy za ocenę!
Kwatery, Łowiska, Firmy
Organizujemy kilkudniowe wyprawy wędkarskie na Wyspach Kanaryjskich
więcej...
Słownik
Meander - inaczej zakole rzeki, o kształcie przypominającym pętlę, charakterystyczne dla rzek nizinnych.
więcej...
Znad wody
Filmik jednego z setek ciezkich holi.
Żródło: Rybie Oko
więcej...
Na I Ogólnopolskie Zawody Wędkarskie o Puchar PROS zaprasza AJ Group Sp. z o.o. Impreza odbędzie się 25 czerwca 2016 roku na terenie Ośrodka Wypoczynkowego ,,Przystań” w Koninie-Gosławicach. Współorganizatorem jest Koło Polskiego Związku Wędkarskiego nr 41 przy elektrowni ,,Pątnów”. Zawody objął patronatem Prezydent Miasta Konina.
Organizatorzy oczekują na uczestników od godziny 7.00. Trzygodzinna rywalizacja rozpocznie się o godzinie 10.30, po przejeździe na łowisko, losowaniu i przygotowaniu stanowisk. Dla najlepszych zawodników przygotowano atrakcyjne nagrody finansowe i rzeczowe.
Żródło: Rybie Oko
75 lat istnienia jedynej w Polsce szkoły rybackiej w Sierakowie Wielkopolskim, której działalność zaczęła się tuż przed II wojną światową. Szkoła ściśle współpracowała z PZW, a jednym z nauczycieli był wicemistrz świata w wędkarstwie muchowym Zenon Kędziora.
Żródło: Wrzesław Mechło absolwent 1977 r
więcej...
Wędkarski Dzień Dziecka w Częstochowie
Rybactwo (nie)zrównoważone (1)
Największy w Polsce międzynarodowy SKOK ADRENALINY!
Pierwsze koty za płoty, czyli jak oswajałem kij z cynglem ;)
Na dorszach byłem&#8230;
Brania
Chciałem zgłosić mojego karasia 1,28kg (38cm) jako rybę medalową.
Tego dnia łowiłem z moim tatą na rzece Wisłok w pobliżu domu mojej babci. Łowiłem metoda spławikową po wcześniejszym zanęceniu. Ryby brały nieregularnie, ponieważ płoszył je drapieżnik. Około godz. 19.30 miałem branie i po zacięciu poczułem mocną rybę. Wyholowałem karasia srebrzystego. Tak dużej ryby jeszcze nie złowiłem, bo po mierzeniu i ważeniu okazało się, że spełnia normę medalową. Sprzęt, to stary teleskop taty, żyłka 018mm spławik Jaxon 1,5g i przynęta kukurydza + bialy robak. Tego dnia złowiłem jeszcze 2 karasie, tylko mniejsze. To był dla mnie bardzo dobry dzień. Wiktor.
więcej...
Hyde Park
Dyć się kłócić nie zamierzam,
ni grubego tropić zwierza.
Tak mnie wzięło na wspominki
w ROmanowe imieninki
by kolegę spytać czy
wciąż pamięta K(S)WI?
Kłótnie?
Ocena: 3,2 /5
(5 )
Dziękujemy za Twoją ocenę!
Ty już oceniałeś/aś tę stronę, oceny można dokonywać tylko raz!
Twoja ocena została zmieniona, dziękujemy za ocenę!
Humor
Odnoszący sukcesy biznesmen przyleciał na weekend do Las Vegas, na mały hazardzik. Niestety przegrał wszystko, zostało mu tylko ćwierć dolara i bilet powrotny na samolot. Gdyby tylko udało mu się dostać na lotnisko miałby zapewniony powrót do domu. Poszedł, więc przed kasyno, gdzie czekała taksówka. Wsiadł do niej i wyjaśnił swoją sytuację taksówkarzowi. Obiecał, że odeśle kierowcy pieniądze z domu. Zaproponował, że da mu numery karty kredytowej, numer jego prawa jazdy, jego adres itd. Taksówkarz odpowiedział:
- Jeśli nie masz piętnastu dolców to wynoś się z mojej taksówki!
Biznesmen musiał skorzystać z autostopu i ledwo udało mu się dotrzeć na lotnisko przed odlotem samolotu. Gdy minął rok, powrócił do Las Vegas i tym razem wygrał fortunę. Zadowolony z wygranej wyszedł przed kasyno, żeby wziąć taksówkę na lotnisko. Na końcu długiej kolejki taksówek zobaczył gościa, który odmówił mu podwiezienia, gdy opuściło go szczęście rok temu. Biznesmen zastanowił się przez chwilę i obmyślił plan ukarania taksówkarza za jego brak wyrozumiałości. Wsiadł do pierwszej
w kolejce taksówki i zapytał:
- Ile kosztuje podwiezienie na lotnisko?
- Piętnaście dolców, usłyszał w odpowiedzi
- A ile by kosztowało, gdybym po drodze cię przeleciał?
- Co ?! Spadaj z mojej taksówki ty pedale jeden!
Biznesmen obszedł wszystkie taksówki, zadając te same pytania innym taksówkarzom z takim samym skutkiem. Gdy doszedł do stojącej na końcu taksówki, znajomego sprzed roku, wsiadł i zapytał:
- Ile kosztuje podwiezienie na lotnisko?
- Piętnaście dolców
- OK, odpowiedział biznesmen i ruszyli. Gdy przejeżdzali powoli wzdłuż długiej kolejki taksówek biznesmen SZEROKO UŚMIECHNĄŁ się do kierowców...