Wisła |
Najgorsze jest to, że ta duża woda nie zabiera śmieci do nikąd. Odkłada je w miejscach, gdzie nurt zwalnia, tworząc prawdziwe zwałowiska odpadów.
Powiązane z |
Ryby na wiosnę idą trzeć się w krzaki.
Łuski i śluz powodują, że ryba ma gładką sierść.
Ryba jest przystosowana do życia w wodzie, bo ma ogon.
Wisła |
Środa 25 Styczeń 2006 02:12:49
![]() ![]() |
Powiązane z |
Wtorek 24 Styczeń 2006
Chciałbym poruszyć temat, wędkarzy-śmieciarzy, którzy niby kochają naszą polską przyrodę, ale pomimo to, że należą do Zwiąsku Wędkarskiego, zanieczyszczają ją tak bardzo, że wybrzeża które kiedyś wyglądały na rezerwaty przyrody, teraz przypominają bardziej śmietniska.
25.01.2006 11:24
Ja jestem z Rzeszowa. Nie myślcie, że tylko nad Wisłą tak jest. W Rzeszowie jest rzeka Wisłok. Kiedyś Wisłok był piękną dziką rzeką w tej chwili na odcinku w Rzeszowie jest to kanał z górą śmieci nad brzegami. U nas niektórzy wędkarze wrzucają np: puszke z kukurydzy blisko brzegu do wody aby zaznaczyć sobi gdzie mieli , na spining branie szczupaka czy innego drapieżnika. Poza tym po łowieniu na spławik czy grunt mało kto zabiera ze sobą papierki z zanęt i inne śmieci. Nikogo to nie obchodzi jak wygląda brzeg naszej rzeki. To jeszcze mało u nas jest zalew jak sie na niego popatrzy to za przeproszeniem sie żygać chce. Wszystkie śmieci płynące ze wsi zatrzymują się na zaporze. To wygląda strasznie jest tam wszystko zaczynając od butelek a kończąc na lodówkach i wuzkach ze sklepu np: TESCO. JAK MYŚLICIE CZY JEST JAKIŚ SPOSÓB ABY TO ZMIENIĆ ?
25.01.2006 02:12
Ja również często bywam nad Wisłą, choć na innym jej odcinku. Nie dziwi mnie już nic, co mogę na brzegu zastać. Oprócz oczywiście powędkarskich odpadów (torebki po zanętach, pudełka z robaków, kilkudziesięciometrowe odcinki żyłki) całe wsie pracują nad zaśmieceniem brzegu. Świadczą o tym opakowania po kosmetykach, stare zabawki, opony, butelki po różnego rodzaju napojach... tragedia!
Najgorsze jest to, że ta duża woda nie zabiera śmieci do nikąd. Odkłada je w miejscach, gdzie nurt zwalnia, tworząc prawdziwe zwałowiska odpadów.
27.01.2006 18:36
Witam Ponownie!!! Chciałem jeszcze dodać coś do tematu o śmieciarzach. Poprzednio pisałem o wędkarzach którzy zostawiają góry śmieci po swoim pobycie nad Wisłą. Wcale nie przypadkowo napisałem o nas samych, bo o innych osobach nie mających pojęcia o wędkarstwie i naszych obowiązkach co do szanowania naszej przyrody, chyba wszyscy już coś napisali. Wiem, że większość śmieci, jest wyrzucanych przez ludzi niedbających o środowisko naturalne i są to ludzie przeważnie miejscowi lub tacy, którzy chcą zaoszczędzić na utylizacji, np. jak małe firmy i rzemieślnicy wykonujący usługi na czarno. Widziałem na Rybim Oku zdjęcie z porozrzucanymi nad wodą oponami. Autor nie oskarżo nas wędkarzy, bo by się napewno pomylił, taką ilość opon wysypanych nad brzegiem mógł wysypać tylko jakiś zakład. Ale napisał coś co ja robię za każdym razem zanim rozłoże sprzęt na łowisku. Autor wziął się razem ze swym ojcem do sprzątania. Tak, to bardzo dobrze że są jeszcze tacy wędkarze, ale prawdę mówiąc coś mnie trafia za każdym takim sprzątaniem, bo nie sprzątam opon, butelek po detergentach, itp. tylko tak jak napisali koledzy Michał i Tomasz, zbieram właśnie opakowania po zanętach, puszki po kukurydzy, papiery po sztucznych przynętach, pudełka po żywych przynętach, zwoje żyłki itp. Niech teraz mi ktoś wmówi że to nie wędkarze. Ani ja ani nikt inny o zdrowych zmysłach w to nie uwierzy. I właśnie to mnie wkurza!! Bo zamiast już od godziny cieszyć się moim ulubionym zajęciem i cieszyć się łonem natury, to zastanawiam się jak ja zabiore te śmieci na mój rowerek. To jeszcze nie wszystko, nie nie!! Myślicie że Straż Wodna mogła by tu pomóc widząc góry śmieci przy wędkarzach???? może i by mogła?? ale na własne oczy widziałem że nawet nie zareagowali, pomimo że śmieci były widoczne z mojego stanowiska.Ograniczyli się tylko do wylegitymowania, i życząc połamania kija, przeszli do następnych. Chciałbym też poruszyć temat zachowania się nad wodą.( telefony, alkohol "mamy tu balange"godz. około 23.30 , z braku suchego opału pościnane topole, wierzby dorodne, nie wiklina ) ale to sobie zostawie na następne klikanie z nadzieją że ktoś mnie zrozumie. Z Poważaniem! Andrzej
17.04.2012 22:30
Wielki Portal Wędkarski "Rybie Oko" ma charakter otwarty (podobnie jak Wikipedia), każdy może zgłosić chęć współpracy przy jego budowie, obsłudze, zarządzaniu i zostać Moderatorem. Również każdy, kto ma ochotę stać się współtwórcą Rybiego Oka, może wybrać sobie własną grządkę do uprawiania i wspólnie z innymi czynić ją zgodną z własną wizją. Może uczestniczyć w rozwoju konkretnego istniejącego już działu wędkarskiego (np.Filmy, Fotografie, Sprzęt, Humor, Wody, Łowiska, Linki, itp.) lub też stworzyć całkiem nowy. Jeśli lubisz wędkarstwo i pragniesz zostać współtwórcą Rybiego Oka wypełnij ten Formularz listu E-mail i napisz w nim czym chcesz się zająć, i dlaczego właśnie Ty. Aktualne gremium adminów i moderatorów zadecyduje, czy zasługujesz na taką rolę, jeśli jednak masz chęci i choć nieco wiesz o wędkarstwie zapewne masz duże szanse :).