Małgosia przychodzi do mamy:
- Mamo, jak będę duża i znajdę sobie mężczyznę to jak wyjdę za mąż, to będzie tak jak Ty z Tatą?
- Tak, córeczko
- A jak bym nie wyszła za mąż, to będę taką starą panną jak Ciocia Zosia?
- Tak, córeczko
- No to kurna, fajne perspektywy...