Jeżeli wprowadza się tego typu ograniczenia, to powinny dotyczyć konkretnych, wybranych miejsc, np. tarlisk, a nie wszystkich wόd.
Brak możliwości skutecznej ochrony nie jest argumentem – z tego powodu rόwnie dobrze powinno się zakazać wędkowania wszędzie, gdyż bardzo wielu ludzi z wędką to kłusownicy, a patroli straży niewiele. Absurd.
Zamiast takiego zakazu, lepiej poprawić skuteczność straży i karać przyłapanych za łamanie przepisόw.
Andrzej

Kłusole chyba nie mogli sobie wyobrazić lepszej sytuacji. A nawet abstrahując od kłusownictwa - to jaki sens ma ten zakaz?

Michał Nowak, członek PZW Okręgu Kieleckiego.

Widocznie w kieleckim wiekszość działaczy łowi na żywca. Węgorze oczywiście.......
Dlatego spinningiści łowiący jazie, klenie, przeszkadzają.
A może to kieleckie ryby nie chcą być łowione na spinning, tylko na robaka?

Jakby na to nie patrzeć, jakiekolwiek zakazy spinningowania są bez sensu. Chyba że w rzekach łososiowych, gdzie każdą tonącą przynętą zahacza się jednego z dziesiątek czy setek tysięcy idących na tarło łososi.

Pewnie działacze PZW widzą miliony łososi w swoich wodach. Medycyna podaje, że to kolejne stadium po białych myszkach...

Zamierzeniem każdej ankiety jest w miarę szybkie nabycie wiedzy przez pomysłodawcę,sprawdzenie trędów itp.Najczęściej od jej wyników uzależniony jest subiektywny punkt widzenia każdego kto w jakikolwiek sposób jest w nią zaangażowany.Każdy ma prawo w prosty sposób opowiedzieć się za dowolną opcją. Mimo,że byłem przeciwnikiem komentarzy suwerennych decyzji głosujących,to na tą chwilę jestem ciekaw przesłanek jakimi kierują się zwolennicy wprowadzenia wiosennego zakazu spinningowania.Argumentem ,o którym słyszę najczęściej, jest ochrona tarlaków przed wędkarzami.A może jest jeszcze coś o czym powinienem wiedzieć?Może jest coś o czym powinniśmy wiedzieć wszyscy ? Zaś jeden regulamin miał być dla wszysykich! Może w niewiedzy swojej żle postępuję namawiając do przeciwstawienia się zakazowi?Czytając i słuchając wypowiedzi zainteresowanych (poza prezesem Zarządu Okręgu Kieleckiego,który mówił jakoby większość Kół tak chciała),od nikogo nie słyszałem,że owego zakazu jest zwolennikiem?! Być może nie trafiłem na takich?Nawet p. sekretarka w PZW Kielce stwierdziła:"przegłosowali nas!" ???.Hm.Ale kto to był?A może powinienem zapytać ilu ich było?A może nie ważne ilu ,lecz jakie były ich argumenty?No ale skąd mam wiedzieć ? Nawet o zebraniu nie chciało mi się dowiedzieć.Leń ze mnie.Teraz muszę szukać odpowiedzi na forum.Odpowiedzi jeszcze nie znalazłem.Ale co to? Są ! Są przeciwnicy mojego rozumowania! Mam więc prośbę koledzy(chyba)!!! Oświećcie mnie!Napiszcie dlaczego jesteście przeciw?Może jestem za młody?Wszak wędkuję dopiero 40 lat. Rękawica rzucona.

Dziękuje wszystkim ankietowanym za chęć udziału w sondzie. Dziękuję wędkarzom, którzy byli "przeciw". Dziękuję również tym, którzy byli za pozostawieniem zakazu wiosennego spinningowania. Wszystkie głosy są bardzo cenne. Na ich podstawie można sądzić, że przepis ten był chybiony. Mam nadzieję, że włodarze Okręgu Kieleckiego wyciągną z niej wnioski, a przedstawiciele innych, zastanowią się, nim wprowadzą go u siebie.
Jestem nieco zawiedziony, że nikt nie "podniósł rękawicy".No cóż, uzasadnienie swojego głosu nie było obowiązkowe. Pozostaje tylko niedosyt, że może koledzy mają argumenty za pozostawieniem takowego zakazu, a ja, o nich nic nie wiem. Oczywiście poza tym, że to my wędkarze jesteśmy kłusownikami(w/g prezesów kół wędkarskich). Nawet teraz, gdy to piszę, szlag mnie trafia.Przypomnę jeszcze tylko, że w sklepach wędkarskich Kielc, wystawiono ankiety imienne. Dziś byłem w jednym z nich.Uzbierało się parę kartek podpisów.Wykorzystam bezlitośnie przed wyborami.Wtedy się okaże,kto da głowę "pod topór". Z wędkarskim pozdrowieniem Sławek Węgrzyn.
P.S.
Dlaczego po kliknięciu na górnym pasku "ankiety", wyświetla się jakaś ankieta z 2005 roku, a nie tematy wszystkich dotychczasowych?